Sobota, 16 maja 2015
Night Biking maj 2015
Route
3 034 288 - powered by www.bikemap.net
Planowałem jechać na ten NB, ale w przeddzień idąc po 6 rano przez las do pracy trochu zmarzłem i zacząłem sie zastanawiać, czy aby nie za zimne te noce są jeszcze. W sobotę najpierw naprawiałem rower kumplowi, a potem chciałem iść gdzieś pojeżdzić, ale nie było z kim, bo tu łatwiej znaleźć kogoś żeby sie napić, niż żeby pojeździć, a że nie mogłem usiedzieć spokojnie, to zagadałem do Wojtka, czy On chociaż jedzie na NB, zeby było z kim pogadać, pośmiać sie, no i po 18 ruszyłem strone Katowic. Po drodze zrobiłem zakupy w Biedrze, żeby było co jeść, pić i wozić (sporo tego przywiozłem do domu jak sie potem okazało :D). Koło 21 byłem na Muchowcu. Wpis na 66 pozycji listy startowej, szybka fotka z ulubionymi parchami, jak to Wojtek nazywa
i ruszamy w pobliskie lasy.
Trasy nie ma sensu opowiadać, bo link załączyłem, warto jednak wspomnieć ze tym razem wyjątkowo zahaczylismy o Hałde na Kostuchnie już na początku, bo kręciliśmy tam jakiś filmik.
Na stacji paliw przy ul. Pawła Kołodzieja moi zdecydowali sie odłaczyć, gdyż Łukasz miał defekt roweru, który utrudniał mu poruszanie sie.
Oni pognali ekspresówką w strone Katowic, a ja jako ze byłem juz zmęczony i zaspany pojechalem dalej z grupą, gdyż nie czułem sie na siłach poruszać po takiej drodze. W Katowicach pojeździliśmy po centrum nie omijając przy tym Rynku i pobliskiego ronda. W Boguciach miałem juz dość i zatrzymałem sie zeby odpocząć. Stamtąd juz sam ruszyłemm w stronę sosnowieckich stawików
i tradycyjną trasą wracałem do domu. W okolicach Dańdówki zdrzemłem sie na przystanku i jak troche doszedlem do siebie ruszyłem dalej w strone Pogorii III, potem między II a I i lasem w strone osiedla. W domu byłem standardowo jak po NB czyli koło 8.
- DST 119.00km
- Teren 55.00km
- Sprzęt GIANT ATX830
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj