Karp po dąbrowsku
Miał być "Karp na rowerze" wg. Team-u Jaworzno, ale ponieważ w pogodzie się już całkiem zazieleniło, zdecydowałem nie oddalać się za bardzo od domu i tym to sposobem krążyłem po Dąbrowie w poszukiwaniu sklepów rowerowych. Pojechałem do Krossa, na 11-Listopada. Wygląda na zlikwidowany, W pobliżu dowiedziałem się ze jest Bike Atelier, czynny do 14, jest po 13 zamknięty (serwis też), potem natknąłem się na Kellys-a. Remanent do 6 stycznia. Miałem jechać do domu, ale Garmin mi przypomniał ze jestem niedaleko Decathlone, więc pojechałem do Sosnowca. Po drodze spotkałem Brunona oczekującego na Magdę, no i w efekcie również Magdę. Po dłuższej rozmowie pojechałem w końcu i kupiłem lepsze oświetlenie tyłu z możliwością oświetlania awaryjnego przodu, ładowane przez USB. Torebkę na ramę i kuferek na kierownice.
- DST 34.15km
- Teren 12.00km
- VMAX 39.00km/h
- Sprzęt Kellys Gate30
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj